Oto kilka wspomnień z Dnia Rodziny w ramach projektu "Warsztaty Mamy i Taty". Mamusie i tatusiowie stawili się licznie i, jak to bywa przy takich okazjach, mieli dużo radości i jeszcze więcej roboty. A to trzeba było dzieciom kiełbaskę grillować, a to z synkami w piłkę zagrać, a to buzię pomalować, a to postać w kolejce po watę cukrową. Czyli dzieci czuły obecność rodziców, a rodzice dzieci, a o to nam przecież chodziło. Futbolowa forma ojców ciągle utrzymuje się na wysokim poziomie. Mnóstwo ciekawskich gromadziło się wokół strażaków (można było polać wodę sikawką), na wystawie fotografii z dzieciństwa, wokół grających w palanta i uczestniczących w innych rozgrywkach. Dorośli jak dzieci przypominali sobie dziecinne gry podwórkowe. Wielkim zainteresowaniem cieszył się motolotniarz, który okazał się paralotniarzem (kto by pomyślał, że to coś innego...). A całość uzupełniał prowadzący dyskotekę DJ Przemas w stroju Supermana.
Projekt "Warsztaty Mamy i Taty" jest finansowany ze środków Programu
„Fundusz Inicjatyw Obywatelskich – Mazowsze Lokalnie” realizowanego
przez Fundację Fundusz Współpracy, Stowarzyszenie BORIS oraz
Stowarzyszenie Europa i My.
Zapraszamy do galerii zdjęć.
Zapraszamy do galerii zdjęć.